FIBO - największe na świecie targi fitness, odnowy biologicznej i zdrowia, zostały przełożone. Organizatorzy przekazali, że nową datę poznamy niebawem, ale wszystko wskazuje na to, że tegoroczna edycja odbędzie się w drugiej połowie roku.
Przypomnijmy, że targi miały odbyć się w dniach 2-5 kwietnia, oczywiście w Kolonii. Jednak ze względu na panującą na świecie epidemię tzw. koronawirusa organizatorzy zdecydowali się je przełożyć.
- To nie była łatwa decyzja. Nasi klienci, partnerzy i zespół FIBO ciężko pracowali nad tym wydarzeniem. Odłożenie w czasie jest rozczarowujące, jednak priorytetem jest zdrowie i bezpieczeństwo wszystkich zaangażowanych osób – przyznał Frank Silke dyrektor FIBO Global Fitness Events.
To decyzja, która może zaskakiwać, ale też była oczekiwana przez wielu wystawców i gości. Obawiano się bowiem, że ze względu na rosnącą na świecie liczbę zachorowań na tzw. koronawirusa, frekwencja zarówno wśród wystawców, jak i odwiedzających będzie mniejsza niż w ostatnich latach. A liczby te rzeczywiście robiły wielkie wrażenie - FIBO gościło regularnie ponad 1000 wystawców i około 145 000 odwiedzających ze 135 krajów.
To właśnie ta impreza decyduje o trendach w świecie fitness, kierunkach rozwoju, prezentuje nowe akcesoria fitness, wyposażenie siłowni w hotelu itd. To największe targi, które mają ogromne znaczenie dla całej branży – zarówno firm, które produkują akcesoria do fitnessu, jak i klientów klubów. Tak naprawdę to właśnie FIBO kształtuje światowe ceny – zarówno jeśli chodzi o koszt wyposażenia klubu fitness, jak i ceny poszczególnych akcesoriów.
Czy w tym roku czekają nas duże zmiany? Jakie będą nowe trendy? Musimy poczekać do FIBO 2020 – jak tylko poznamy nową datę, natychmiast o tym poinformujemy.